Blog pilkarski

W Internecie funkcjonuje wielu użytkowników w sposób biernych jak i aktywny. Ci któzy chcą coś zostawić po sobie lub pokazać innym zakładają blogi i opisują to co ich interesuje. Przekazują swoje zdanie w jakimś temacie i często poddają je ocenie innych osób.

Na takich stronach www ludzie publikują swoje wspomnienia lub zdania na jakiś dany temat, często analizują wyrany problem lub dokonują ocen. W wielu przypadkach miejsce na nich poświęcają swoim pasjom. Przykładem takiego ma możliwość być Crohn blog. Nie brakuje i blogów o innej tematyce. W zasadzie blogi w sieci podejmują wszystkie możliwe tematy, jakie można podjąć. Nie ma w tym przesady – w większości przypadków.
Dla wielu osób prowadzenie takiego bloga jest jak nałóg. Takie osoby dokładają wpisy niemalże każdego dnia. Pisza tam o wszystkim, co ich spotyka. Jeżeli już są kibicami, to publikują na nich własne wrażenia po obejrzanym meczu, analizy sportowe i spostrzeżenia. W wielu przypadkach wzbogacają je samodzielnie wykonane zdjęcia. A ich moderatorzy miewają bardzo różnorakie ksywki. Crohn, blady czy wszelkie inne kombinacje. Czasem ludzie, którzy prowadzą blogi czy posiadają inne strony internetowe przedstawiają się z imienia i nazwiska. Wówczas zależy im na tak dokładnej identyfikacji. Robią to celowo. Jeżeli już na ichniejszym stronie pojawia się groundhopping to na pewno posiada on jakieś znaczenie dla osoby, która się na niego powołuje. Właściwie każde działanie w sieci ma określony cel i jej konsumenci z dokładnością zdają sobie z tego sprawę. Poza tym, jeżeli w sieci preferuje się coś osiągnąć, to należy posiadać ku temu właściwe narzędzia. Nie ma znaczenia czy tematem takiej strony będą wspomnienia kibica czy sylwetki piłkarzy. Wszystko ma czemuś służyć. Taka jest zasadnicza idea istnienia w sieci.
Polecam: Crohn.

FacebookTwitterGoogle+Share

admin

Has one comment to “Blog pilkarski”

You can leave a reply or Trackback this post.
  1. Joasia - Październik 24, 2016

    Cieszę się, że znalazłam ten artykuł. Poszerzył on moją wiedzę i wydaje mi się, że zainteresuję się tym tematem jeszcze bardziej.

You must be logged in to post a comment.